Nasz adres
Napisz do nas
Quickly recaptiualize real-time interfaces and timely models. Proactively exploit viral meta-services for interdependent customer service. Dynamically actualize bleeding-edge internally
Początki strzelectwa w naszym kole sięgają lat sześćdziesiątych. Największe sukcesy w tym okresie odnosił Hubert Klaman, który w 1963 roku wywalczył 3 lokatę w zawodach wojewódzkich indywidualnie, oraz wygrał tytuł mistrzowski w drużynie. Nie był wtedy członkiem Kniei, ale polował ponad 20 lat na terenie obecnego obwodu nr 86 będącego we władaniu Głuszca Kartuzy. Warto w tym miejscu dodać, że wszystkie obwody naszego powiatu wytyczył osobiście właśnie Hubert Klaman jako inspektor powiatowy d/s leśnictwa i łowiectwa PPRN w Kartuzach. Przyczynił się również do odebrania tego obwodu Głuszcowi i przekazania w późniejszym okresie Kniei. Z takiej możliwości chętnie skorzystał Zenon Kaszuba, ówczesny wicedyrektor RDLP w Toruniu, czyli jeden z najlepszych prezesów naszego koła. Na zawodach wojewódzkich reprezentowali nas często Adam Goworowski, Ireneusz Sułkowski i Stanisław Klimowicz. Ten ostatni strzelał najlepiej, ale wyniki uzyskiwane przez całą trójkę nie były zbyt dobre.
Wielobój strzelecki w tamtych czasach różnił się dość znacznie od dzisiejszego. Dzika strzelało się brenekami z odległości 35 metrów. 10, 9 i 8 dawały 2 pkt, 7 i mniejsze cyfry za 1 pkt. Rogacza strzelano na 50 metrów z trzech pozycji. Ze słupka stojąc, ze słupka klęcząc i leżąc z oparcia na łokciach. Za 10 i 9 były 2 pkt, a za 8 i 7 tylko 1 pkt. Strzelało się aż 20 zajęcy. Na trapie strzelano do 20 rzutków ( 10 stanowiska, 10 podchód ), a na konkurencji skeet - 20 rzutków tylko z dwoma dubletami. Wszystkie rzutki trafione pierwszym strzałem wyceniano na 1 pkt, jeżeli drugim to tylko 0,5 pkt. Łącznie można było uzyskać 100 pkt. W kolejnych latach wielokrotnie modyfikowano poszczególne konkurencje. Dodano bażanta, a sześciobój zamieniono na pięciobój. W kuli zmieniono punktację na rzeczywistą wartość poszczególnych cyfr, a ze słupka można strzelać tylko z pozycji stojąc na 100 metrów. Za każdego trafionego rzutka przyznaje się 5 pkt, a łącznie można uzyskać 500 pkt.
Lata osiemdziesiąte, to zdecydowana dominacja Jarka Grebasza, ale również bardzo dobre wyniki Jarka Sułkowskiego. Do nich szybko dołączyli Andrzej Klaman i Roman Wasilewski. Kolejnym dobrym strzelcem był Andrzej Sułkowski. Jarek Grebasz wystrzelał w drużynie gdańskiej tytuł mistrza Polski w 1993 roku w Toruniu i brązowy medal z tą samą ekipą na kolejnych zawodach. Pod koniec ubiegłego wieku osiem razy indywidualnie uczestniczył w finałach mistrzostw Polski, w tym pięciokrotnie meldował się w pierwszej dziesiątce. Jego najlepszym wynikiem było uzyskanie 50/50 pkt w KKKŁ w Manowie, gdzie wraz z J. i A. Sułkowskimi wywalczył szóste miejsce w Polsce. Indywidualnie wystrzelał „życiówkę” na poziomie 96/100. Wystrzelał również 2 srebrne i 5 brązowych „wawrzynów strzeleckich”, które są największą nobilitacją w tym sporcie. Knieja reprezentowała 6 razy Gdańsk na KKKŁ. Reprezentowali nas : Jarek Grebasz, Jarek Sułkowski, Andrzej Klaman, Andrzej Sułkowski, Roman Wasilewski, Wiesław Kamiński i Michał Szramka. Aż 34 razy nasi zawodnicy stali na podium naszego województwa i okręgu w klasie mistrzowskiej i powszechnej, w klasyfikacji drużynowej. To duży wyczyn. Pod tym względem mogą się z nami równać tylko strzelcy z Wybrzeża Gdańsk. Ojcem bardzo wielu tych sukcesów jest Krzysztof Grebasz, przez lata motywator i opiekun wszystkiego co robiliśmy na strzelnicach całego kraju. Zimą snuł na kwaterze w Mirachowie plany na kolejny sezon, a latem realizowaliśmy je odnosząc coraz większe sukcesy. Progres był widoczny i wydawał się nie mieć końca. Nasze pokolenie zdążyło się jednak zestarzeć, a następcy nie są już tak zachłanni na sukcesy. Rola Krzysztofa pozostaje jednak nie do przecenienia, za co gorąco mu dziękujemy.
W XXI wieku najlepszym strzelcem jest Andrzej Klaman, który wystrzelał srebrny wawrzyn i trzy brązowe. Po jednym brązowym wawrzynie mają Michał Klaman i Wiesław Kamiński. Klasę mistrzowską wystrzelali: Andrzej Czarliński, Andrzej Klaman, Jarosław Sułkowski, Roman Wasilewski, Michał Klaman, Wiesław Kamiński, Maciej Kiedrowski i Robert Schultka. Michał Klaman wystrzelał tytuł wicemistrza Polski w klasie powszechnej w Toruniu, startując w drużynie Gdańska. Odnosiliśmy ogromne sukcesy na zawodach regionalnych i okręgowych w klasie powszechnej. Maciej Kiedrowski wygrał zawody okręgowe w Gdańsku z pięknym wynikiem 469/500 pkt. Klan Rutkowskich wielokrotnie stawał na pudle tego typu imprez. Marcin Rutkowski był dwukrotnie trzeci na zawodach okręgowych. Ostatnio dołączyli do nich Daniel Stolski, Karol Wiczanowski i Waldemar Schultka. To oznacza, że mamy bogate zaplecze „powszechniaków” i może się z tego urodzić niezła drużyna. Wielokrotnie na lidze strzeleckiej i w zawodach wawrzynowych startował Maciej Kiedrowski, reprezentując Gdańsk. Dwukrotnie Mistrzostwa Świata Kociewia w śrucie wygrał Andrzej Klaman. Ten sam zawodnik wygrał również Tabakierę Starosty Starogardzkiego. Tabakierę wygrał również Ryszard Miotk. Memoriał Bronka Lisa i Rysia Pięty w klasie powszechnej wygrał Maciek Kiedrowski. Walczymy również w wewnętrznych zawodach o „laur” strzelecki. Aby zdobyć złoty laur z bursztynem trzeba wystrzelać w trzech zawodach 1365 pkt, na złoty – 1275 pkt, na srebrny – 1200 pkt, a na brązowy – 1050 pkt. Nie jest to łatwe, bo jedyny złoty z bursztynem uzyskał do tej pory Wiesław Kamiński. Złote wystrzelali Andrzej Klaman, Michał Klaman, Roman Wasilewski i Robert Schultka. Srebrne i brązowe należą do Maćka Kiedrowskiego, braci Rutkowskich, Wacława Rutkowskiego i Waldemara Schultki.
Możemy pochwalić się znakomitymi wynikami, liczącymi się na arenie krajowej. Ich autorami są:
1/ Andrzej Klaman 475/500, 474/500 – Gdańsk, 466/500 – Koszalin, 461/500 – Gdańsk,
2/ Wiesław Kamiński 474/500 – Bietowo,
3/ Maciej Kiedrowski 469 – Gdańsk,
4/ Michał Klaman 467/500 – Włocławek,
5/ Roman Wasilewski 462/500 – Gdańsk,
6/ Robert Schultka 449 – Bietowo,
7/ Marcin Rutkowski 446 – Bietowo.
Jednym z najlepszych wyników w Polsce, w strzelaniu do sylwetki dzika może poszczycić się
Andrzej Klaman – 97/100 - zawody wawrzynowe w Koszalinie.
Mamy w kole 2 „ instruktorów prowadzących” (Andrzej Klaman i Robert Schultka) oraz instruktorów – Roman Wasilewski, Marcin Rutkowski, Maciej Kiedrowski, Krzysztof Grebasz, Andrzej Czarliński, Michał Klaman, Jan Czaja, Jarosław Sułkowski, Wiesław Kamiński.